„wszystko w państwie, nic przeciw państwu, nic poza państwem”
Wydawało się że to idea przyświecająca zwolennikom UE. Ale okazuje się że także Jarosław Kaczyński podziela tę wizję. Jego państwo ma inne granice i godło ale w swojej istocie niczym się od siebie nie różnią.
Szkoda.